OSTATNIO ZAPOMNIAŁAM ZAPOWIEDZIEĆ PIERWSZY CYKL BLOGOWY, czyli kilka następujących po sobie postów w jednej tematyce, ale mam nadzieję, że mimo wszystko będziecie zaglądać i bez zapowiedzi :) Cykl będzie się tyczył tego co ma miejsce przy stole, a zaczniemy od problemu wielu Młodych Par, czyli usadzenia Gości.
Co tu dużo mówić… życie różnie się układa i czasem sytuacje
w gronie rodzinnym mogą powodować, że usadzenie gości staje się niezłym
wyzwaniem. Jednak nawet, gdy w rodzinie wszystko układa się jak należy, trzeba
pamiętać, że usadzenie gości weselnych powinno rządzić się pewnymi prawami.
Dobrze jest zachować spójność co do
obranej koncepcji. Oto kilka możliwości, na które możecie się zdecydować:
1. Totalna swoboda-
spowodowana jest brakiem winietek z imionami gości. Jest to luźna propozycja,
której mimo wszystko się nie poleca, gdyż wywołuje ona zbędny chaos podczas
wesela.
2. Tradycjonalny ład- obok Pary Młodej zasiadają
rodzice, później świadkowie (ta kolejność może być też odwrotna w zależności od
tradycji danego regionu). Przy tym stole powinni mieć również miejsce
dziadkowie i babcie Młodych oraz ich rodzeństwo, a czasem rodzice chrzestni.
Jeśli chodzi o pozostałych gości to obowiązuje tu zasada, że im starszy tym
bliżej Młodych.
3. Zawiłości
rodzinne- w zależności od sytuacji mamy różne rozwiązania, które
przedstawiłam na rysunkach :)
Oczywiście są to tylko przykłady zaczerpnięte z literatury i
nikt Wam nie zabroni skorzystania z własnego pomysłu- w końcu to WY macie czuć
się jak najlepiej!
Zapraszam Was do
komentowania tego postu, być może ktoś z Was przeżył już podobne wesele i może
podzielić się swoimi wrażeniami, jak wygląda to w praktyce ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy pozostawiony komentarz jest miły mojemu serduchu, ŚLICZNIE DZIĘKUJĘ ;)