Halo :)
Pamiętacie moje facebookowe zwierzenia o nocnych podróżach na giełdę i do Opola?
Dziś przedstawiam Wam wynik.
Nasze wesele z nutką Prowansji.
Wszystko dla Patrycji i Bartka :)
Miałyśmy okazję wykorzystać nasze delikatne świeczniki z ptaszkami i całe mnóstwo przepięknych piwonii ♥
W końcu też mamy własną drabinę pełną mięty wszelkiego rodzaju!
Zaglądnijcie koniecznie i dajcie znać jak Wam się podoba :))))
I jak Wasze wrażenia?
My odhaczamy na naszej mapie Opole i czekamy na więcej!
Ściskam :)
Drabina - rewelacja! Zioła świetnie spełniły dekoracyjną rolę.
OdpowiedzUsuńNie obskubali goście gałązek? Świeża mięta do drinka czy lodów pasuje wybornie:)))
Zawsze zaskakujesz pomysłami. Pozdrawiam:)